W dniu dzisiejszym odbędziemy krótki spacer po jednej z mniejszych dzielnic Rzymu – przed nami Colonna. Nazwa prawdopodobnie pochodzi od kolumny Marka Aureliusza, która wznosi się w okolicy, o której jednak opowiemy sobie w trakcie innej wycieczki. W średniowieczu obszar ten był bardzo skromnie zaludniony, rozwój nastąpił dopiero w XVI w. Oficjalną dzielnicą miasta Colonna została 18 maja 1743 r. Region ten jest generalnie mało znaną i rzadko zwiedzaną częścią Wiecznego Miasta. A szkoda gdyż kryje on niesamowite skarby architektury, w tym aż dwa spośród moich ulubionych rzymskich kościołów. Ale nie uprzedzajmy faktów. 🙂 Rozpoczynamy na placu Piazza Montecitorio, który zdominowany jest przez duży budynek – Palazzo Montecitorio.

Palazzo Montecitorio

Jego budowa rozpoczęła się w XVII w. wg proj. Gian Lorenzo Berniniego, u schyłku wieku dokończył dzieła Carlo Fontana. Pałac miał być rezydencją rodu Ludovici, z biegiem czasu stał się jednak siedzibą papieskiego trybunału a obecnie jest siedzibą Parlamentu. Fasada została zaprojektowana w taki sposób, by nadać budynkowi jak najwięcej powagi i dostojeństwa. Podzielona jest dużymi pilastrami na 5 części. Portal główny falankują 4 kolumny doryckie podtrzymujące dużą loggię z balustradą. Na szczycie mieści się elegancki „penthouse” z dzwonem i XIX – wiecznym zegarem. Po zjednoczeniu Włoch, kiedy rozpoczęto przebudowę pałacu na potrzeby Parlamentu okazało się, że teren jest tak podmokły i tak często podtapiany, iż ingerencja w strukturę budynku grozi jego zawaleniem. Dlatego projekt przebudowy porzucono i zmieniono lokację siedziby Parlamentu na via Nazionale. Jednakże po wielu sporach i rozmowach na wysokim szczeblu postanowiono wrócić do poprzedniego projektu tym bardziej, że znalazł się architekt chcący podjąć się tej trudnej pracy. Był to Ernesto Basile. Jak dziś widzimy, udało mu się przezwyciężyć niedogodności terenu i budynek w świetnym stanie stoi i funkcjonuje do dziś. Szkoda, że w związku z funkcją jaką pełni nie można wejść do środka. Gdybyśmy przeszli przez portal, trafilibyśmy na duży dziedziniec z pięknym portykiem na parterze oraz galeriami na każdym piętrze. Na koniec zostawiłem dwie ciekawostki. Pierwszą jest fakt, iż to właśnie w tym budynku, dokładnie w sali zwanej „Salonem Wilka”, w 1946 r. ogłoszono wynik referendum w sprawie powstania Republiki Włoch. Drugą ciekawostką jest to, iż w XVIII w. na balkonie tego pałacu co dwa tygodnie odbywały się losowania ówczesnego Totolotka 🙂 Numery znajdujące się w wielkim pojemniku losowane były przez dziecko – sierotę, wybierane spośród ludu rzymskiego.

Na środku placu stoi ciekawy monument – obelisk Psametycha II – zwany także Obeliskiem Solarnym. Pochodzi z VI w. p.n.e. z Heliopolis. Do Rzymu sprowadził go w roku 10 p.n.e. cesarz Oktawian August. Został wykorzystany jako ramię wskaźnika olbrzymiego zegara słonecznego. Z czasem zaginął, odnaleziono go w roku 1792 i na polecenie papieża Piusa IV ustawiono właśnie w tym miejscu. Chciano też przywrócić mu funkcję zegara, dlatego na szczycie umieszczono kulę z brązu z otworem, przez który padające promienie słoneczne wskazywałyby godziny na chodniku. Niestety plan się nie powiódł i dziś monolit stanowi jedynie piękny, starożytny pomnik.

Po lewej: obelisk Psametycha II; po prawej Palazzo Macchi di Cellere

Pod nr 115 mieści się Palazzo Macchi di Cellere, zbudowany w 1733 r. przez architekta Tommaso Matti. Odrestaurowany w 1990 r. jest siedzibą biur Izby Deputowanych. Pod nr 52 widzimy jeszcze jeden, ciekawie zdobiony muszlami i zwieńczony balkonem budynek – Palazzo Widekind. W lewym rogu Palazzo Montecitorio bieg swój rozpoczyna uliczka via degli Uffici del Vicario. Dojdziemy nią do placu o nazwie Piazza in Campo Marzio. Pod nr 45 widzimy wejście do kościoła S. Maria della Concezione in Campo Marzio.

Kościół S. Maria della Concezione in Campo Marzio

Zanim jednak opowiemy sobie coś więcej o tej nietypowej świątyni musimy poznać historię tego placu. Aby tego dokonać cofnijmy się w czasie o ponad 1250 lat. Jest rok 750. Wokół nas jest pustka. Nie nie istnieje jeszcze ów kościół, nie ma żadnych budynków. Jedynie w głębi majaczy malutka sylwetka stojącego tu ponad 350 – letniego małego kościółka wtedy jeszcze pod wezwniem Najświętszej Marii Panny. Wokół nas rozciągają się tereny bagienne, przez które prowadzi jedna wąska utwardzona dróżka. Zapada zmrok, w oddali widzimy zbliżający się orszak, niezbyt wielki, niezbyt liczny, ot kilka wozów ciągniętych przez woły. Na miejscu woźnicy siedzą …tak wzrok nas nie myli…siostry zakonne. Wnosząc po habitach to siostrzyczki z zakonu Bazylianów aż z Konstantynopola. Co je przygnało tak daleko? Uciekają przed prześladowaniami ówczesnego bizantyjskiego cesarza Leona III. Orszak niby niepozorny ale jakież skarby z sobą wiezie! Na wozach pod przykryciem mnóstwo świętych ikon, wśród których ta jedna, cudowna, stworzona ponoć ręką samego św. Łukasza! Nic to! Na jednym z wozów coś jeszcze lepszego – relikwia – ciało św. Grzegorza z Nazjanzu! Niestety zmrok już zapadł, pech chciał, że jeden z wozów zjechał z drogi i wpadł w bagno. Całą noc siostry próbowały wóz wyciągnąć jednak było to niemożliwe. Następnego dnia wieść ta dotarła do papieża Zachariasza, który uznał, iż to sam Bóg daje znak, że siostry powinny tu zostać. Tym samym podarował on im ów mały kościółek. Siostry dar przyjęły, kościół odnowiły i złożywszy w nim ciało świętego, nadały świątyni wezwanie S. Gregorio Nazianzeno. Tuż obok dobudowały dla siebie klasztor. I moi drodzy dziś możemy to miejsce zobaczyć. Porzućmy na chwilę plac i udajmy się na wprost uliczką via Metastasio by za chwilę skręcić w prawo w vicolo Valdina. Pod nr 3A widzimy miejsce gdzie wówczas znajdowała się brama klasztorna. Tak, budynek ten to dawny klasztor sióstr Bazylianek.

Po lewej dawny klasztor Bazylianek; po prawej mur, za którym znajduje się kościół S. Gregorio Nazianzeno

Troszkę dalej w zaułku, za żółtą ścianą znajdują się krużganki tegoż właśnie małego kościółka. Jeśli będziemy mieli szczęście uda nam się co nieco zobaczyć przez mieszczące się tu drzwi. Kościółek dziś jest prywatną kaplicą poselską. Wróćmy ponownie na Piazza in Campo Marzio. W 1525 r. w klasztorze wybuchł wielki pożar, płomienie jednak oszczędziły ikonę Matki Boskiej (tej, którą rzekomo stworzył św. Łukasz) przez co uznana została za cudowną. W miejscu kaplicy, w której ikonę przechowywano powstał kościół przed którym właśnie stoimy. Na przestrzeni lat pracami kierowali Giacomo della Porta, Carlo Maderno i Francesco Peparelli. W 1685 r. z inicjatywy kard. Gaspare Carpegna dokonano restauracji świątyni wg proj. Giovanni Antonio de Rossi, która zakończyła się w 1720 r. Wnętrze oparte jest na planie krzyża greckiego, z siedmioma ołtarzami i nietypową kopułą bez bębna. W ołtarzu głównym ikona Matki Boskiej „Madonna Avvocata”. Na placu przed kościołem stoi starożytny rzymski sarkofag odnaleziony podczas prac wykopaliskowych prowadzonych w okolicy. Po lewej stronie kościoła stoi budynek mieszczący obecnie biura poselskie, dawniej był częścią klasztoru Bazylianek.

Na placu stoi jeszcze jeden budynek, o którym dwa słowa warto powiedzieć. To Palazzo Naro, zbudowany dla markiza Naro wg proj. Giovanni Antonio de Rossi.

Palazzo Naro

Przed wejściem w ścianę budynku wkomponowane są kolumny z jońskimi kapitelami, które prawdopodobnie stanowią resztki średniowiecznego ganku domu należącego do jakiejś aleksandryjskiej rodziny.

Stojąc przodem do kościoła musimy udać się w prawo i wejść w uliczkę via della Maddalena, którą dotrzemy do kościoła S. Maria Maddalena.

Fasada i wnętrze kościoła S. Maria Maddalena

To jeden z dwóch niesamowitych kościołów na naszej dzisiejszej trasie. Praktycznie nie odwiedzany przez zorganizowane grupy, czasem samotni turyści przez przypadek tu zabłądzą i szczęśliwie odkryją tą perłę baroku. My jednak jesteśmy tymi wybrańcami, którzy trafili tu świadomie i jako jedni z nielicznych poznamy jego historię. Kościół Świętej Marii Magdaleny to jeden z niewielu przykładów stylu barokowo – rokokowego w Rzymie. Jego niesamowita fasada i bardzo bogate wnętrze powodują „opad szczęki”. Przygotowanie placu pod budowę rozpoczęto w 1621 r. Pierwsze prace trwały w latach 1631 – 1634, nadzorował je architekt Giovanni Francesco Grimaldi (autor m. in. klasztoru), potem budowę kontynuowali Carlo Fontana (1673 r., twórca kopuły i sklepienia), Giovanni Antonio de Rossi (1695 r.), Giulio Carlo Quadri oraz Francesco Felice Pozzoni (1699 r.). Fasada powstała jednak dopiero w 1735 r. i jest dziełem Giuseppe Sardi. Jest tworem wklęsłym z czterema niszami mieszczącym posągi: na dole: św. Kamil z Lellis i św. Filip Neri; u góry: św. Maria Magdalena i św. Marta. W XVIII w. świątynia była powszechnie krytykowana. Uważano, że twórca przesadził z dekoracją. Niektórzy twierdzili nawet, że patrząc na fasadę aż ich mdli. W związku z tym do świątyni przylgnęła nazwa „cukierkowy kościół”.

Bogate wnętrze kościoła S. Maria Maddalena

Wnętrze ze swą eliptyczną nawą, kaplicami po bokach, transeptem i kopułą stanowi doskonałą symbiozę późnego baroku z rokoko. Ponad wejściem wiszą bogato dekorowane stiukowymi figurami alegorycznymi organy z 1740 r. Na ścianach, w niszach widzimy posągi cnót (dzieła Carlo Maderno, Paolo Morelli i innych) oraz „Historie Marii Magdaleny” autorstwa Michelangelo Cerruti. „Św. Trójca” w kopule oraz „Doktorzy Kościoła” w pióropuszach to dzieła Étienne Parrocel.

Wnętrze kościoła S. Maria Maddalena

W kaplicach po prawej stronie:

1) „Św. Franciszek z Paoli wskrzesza dzieciątko”Biagio Puccini

2) Cudowny obraz „Matki Boskiej Uzdrowicielki”

3) „Objawienie Krzyża św. Kamilowi”Placido Costanzi; freski na sklepieniu przedstawiające „Glorię św. Kamila” oraz „Historie świętego” na ścianach są dziełem Sebastiano Conca.

W kaplicy po prawej stronie ołtarza głównego widzimy „Krucyfiks św. Kamila” z XVI w., po drugiej stronie statua Marii Magdaleny z wieku XV. W ołtarzu głównym: „Maria Magdalena pogrążona w modlitwie”Michele Rocca; W głębi absydy fresk „Kazanie Jezusa”Aureliano Milani.

W kaplicach po lewej stronie:

3) „Chrystus, Dziewica i św. Mikołaj z Bari”Baciccia; na ścianach „Cuda świętego”Ventura Lamberti

2) „Św. Wawrzyniec Giustiniani adorujący Dzieciątko”Luca Giordano.

Zakrystia tegoż kościoła jest jedną z najpiękniejszych w Rzymie! Zachowała swój oryginalny wygląd z XVIII w, wraz z meblami tamtego okresu. Z kościołem tym wiąże pewna tragiczna historia wielkiej miłości dwóch młodych osób: Teresy Bonnicelli i Pio Pratesi. Rodzice dziewczyny nie akceptowali chłopaka i kazali jej go porzucić. Zrozpaczona dziewczyna popełniła samobójstwo. Pogrążony w bólu chłopak przyjmuje święcenia kapłańskie i swoją pierwszą mszę odprawia nad grobem ukochanej, właśnie tutaj w tym kościele. Aż do końca XIX w. raz do roku, w rocznicę śmierci św. Kamila przybywały tu tłumy pielgrzymów aby otrzymać specjalną święconą wodę z dodatkiem popiołu z grobu świętego Kamila, która ponoć była cudownym lekarstwem na wszelkie choroby.

Czas ruszyć w dalszą drogę, uliczką wzdłuż prawej ściany kościóła – via delle Colonnelle, która doprowadzi nas do placu Piazza Capranica. Po jego lewej stronie wznosi się gmach Palazzo Capranica.

Palazzo Capranica

Budynek powstał w 1451 r. na zlecenie kard. Domenico Capranica, miał pomieścić kolegium kształcące duchownych – pierwsze seminarium otwarte w Rzymie! Po śmierci fundatora, jego brat, kard. Angelo Capranica rozbudował pałac o lewą część razem z wieżą, tam też przeniósł kolegium, natomiast pierwotną część budynku przeznaczył na apartamenty dla siebie i rodziny (starszą część budynku poznamy po charakterystycznych oknach). Gmach ten jest jednym z niewielu renesansowych budynków zachowanych praktycznie w oryginalnym stanie. Oczywiście przechodził on szereg restauracji jednak nie ingerowały one zbytnio w oryginalną strukturę pałacu. Jedyne zmiany jakie dokonano to zamurowanie okien na górze starszej części budynku oraz obniżenie wieży o połowę. Dużą część wnętrza budynku zajmuje kino Capranica, jedna z najstarszych sal kinowych w Rzymie, przekształcona z sali teatralnej w kinematograficzną w roku 1922.

Na placu usytuowany jest jeszcze jeden ciekawy obiekt – kościół S. Maria in Aquiro.

Fasada i wnętrze kościoła S. Maria in Aquiro

Pierwsza świątynia powstała tu w latach 398 – 402 z fundacji papieża Anastazego I. Odnowiony został później z woli papieża Grzegorza III w 731 r. i przebudowany w 1590 r. na zlecenie kard. Antonio Maria Salviati wg proj. Francesco z Volterry. Fasada pochodzi z czasów późniejszych, dokładniej z 1745 r. i jest dziełem Carlo Maderno. 30 lat później pewnych niewielkich zmian dokonał jeszcze inny architekt – Pietro Camporese Starszy. Wnętrze jest trójnawowe z trzema kaplicami po każdej stronie, transeptem i kopułą, udekorowane w 1866 r. przez Cesare Mariani.

Kaplica z obrazami ze szkoły Caravaggio – Trophime Bigot

Z ciekawszych dzieł: kaplica 3 po prawej stronie: freski Carlo Saraceni „Historie Madonny” W edikoli absydy „Madonna z Dzieciątkiem i św. Stefan”, a w kaplicy 2 po lewej stronie: „Lament nad martwym Chrystusem”Maestro Jacobbe; „Biczowanie” oraz „Nałożenie korony cierniowej” to dzieła Trophime Bigot.

Wychodząc z kościoła spójrzmy na budynek naprzeciwko (nr 95). To Casa Giannini prezentujący typowy styl architektury rzymskiej XVIII w. Powstał dla Giuseppe Garibaldiego.

Casa Giannini

Ruszamy dalej w lewo uliczką vicolo della Spada d’Orlando. Jej nazwę tłumaczy się jako „zaułek miecza Rolanda”, pochodzi od legendarnego Darundala czyli miecza hrabiego Rolanda, tytułowego bohatera średniowiecznego francuskiego eposu rycerskiego, który chyba wszyscy pamiętamy – „Pieśń o Rolandzie”. Miecz ów wykonany był ponoć z niezwykłego stopu metali i siał postrach wśród wrogów hrabiego oraz Karola Wielkiego. Według legend zanim trafił on w ręce Rolanda, należał do Hektora z Troi! W jego rękojeści miały znajdować się relikwie: ząb św. Piotra, krew św. Bazylego, włosy św. Dionizego oraz fragment szaty Marii Panny. W eposie Roland próbuje zniszczyć miecz uderzając nim o kamień (ponoć fragment kolumny) co mu się nie udaje. Otóż fragment tej legendarnej ni to skały ni kolumny znajduje się właśnie tutaj, w tym zaułku 🙂

Fragment „kolumny Rolanda”

Oczywiście to tylko legenda. W rzeczywistości fragment antycznego muru, który widzimy po prawej stronie, oraz ów fragment kolumny to pozostałości dawnej Świątyni Matidii, zbudowanej przez Hadriana w 119 r. ku czci matki jego żony.

Resztki Świątyni Matidii

Ciekawa jest też niewielka fontanella na rogu. Pochodzi z czasów papieża Grzegorza XIII i jest dziełem Boncompagni. Przeniesiono ją tu w 1869 r. z uliczki via de’ Pastini 13-14 z powodu „niemożności drogi”. Nazywana jest Fontanną Dziewiczej Wody.

Skręcamy w lewo w via de’ Pastini i dochodzimy do placu Piazza di Pietra. Obiektem, który natychmiast rzuca się w oczy jest Palazzo della Borsa czyli dawne Hadrianeum (Świątynia Hadriana), zbudowana na cześć tegoż cesarza w 145 r. przez jego następcę Antoniusza Piusa.

Świątynia Hadriana

Świątynia zachowała się we fragmentach do dnia dzisiejszego. Dzisiejszy front, który pierwotnie był bokiem świątyni, składa się z 11 korynckich kolumn z białego marmuru o wysokości 15 metrów i średnicy 1,44 m. spoczywających na kamiennym podium o wysokości 4 metry. Powyżej kolumn zachował się też fragment nadproża, częściowo uzupełniony w czasach nowożytnych. Oryginalna jest również ściana za kolumnami, zbudowana ze skały wulkanicznej, pierwotnie pokryta marmurowymi płytami co udowadniają otwory mocujące widoczne do dnia dzisiejszego. W czasach antycznych świątynia przykryta była sklepieniem kolebkowym wspartym na filarach, których bazy zdobione były płaskorzeźbami reprezentującymi prowincje rzymskie. W 1695 r. obiekt włączono w projekt budynku, który widzimy dzisiaj i w którym mieścił się Papieski Urząd Celny. Autorami projektu są: Carlo i Francesco Fontana. W 1873 r. budynek zakupiła Izba Handlowa.

Pod nr 26 znajduje się Palazzo Ferrini Cini zaprojektowany przez Onorio Longhi dla rodziny Ferrini.

Palazzo Ferrini Cini

Pod koniec XVIII w. zakupił go hrabia Joseph Cini. Obudwu właścicieli upamietniają napisy: nad portalem „IOSEPH CINI” oraz na altanie tarasowej „FERRINI”.

Ruszamy dalej uliczką via di Pietro, którą dotrzemy do dnia drogi głównej via del Corso. Przechodzimy na drugą stronę i wchodzimy (a raczej wciskamy się ze względu na tłum turystów) w uliczkę via delle Murate, a po chwili skręcamy w pierwszą w lewo via di S. Maria in Via, którą docieramy do położonego na jej końcu kościoła o tym samym wezwaniu.

Fasada i wnętrze kościoła S. Maria in Via

Pierwsza wzmianka o tej świątyni pojawia się w 955 r. jednak wielką sławę zyskał on w 1256 r. za sprawą cudu. W owym czasie obok kościoła mieściła się stajnia kardynalska Pietro Capocci a w niej studnia do pojenia koni. 26 września tegoż roku, z niewiadomych pobudek kardynał postanowił wrzucić do studni kamień. W efekcie woda gwałtownie wezbrała a na jej powierzchnię wypłynął ów kamień, na którym pojawił się wizerunek Matki Boskiej. Dziś na miejscu dawnej stajni stoi jedna z kaplic, o które rozbudowano świątynię, zwana Kaplicą Studzienną (pierwsza po prawej), w której do dziś zobaczyć można studnię, a niekiedy nawet napić się z niej cudownej wody. Z tego względu miejsce to zwane jest też „Małym Lourdes”. W kaplicy tej świątyni zobaczymy też fragment kamienia z malowidłem Madonny. I jeszcze jedna ciekawostka. Otóż wbrew prawom fizyki kamień ten umieszczony w wodzie nie opada na dno lecz pływa po jej powierzchni! Jeśli spytać księży, powiadają że to symbol. Pokazuje nam, iż jeśli upadniemy, stoczymy się na dno, nie oznacza to, że zostaniemy tam na zawsze. Tak jak ten kamień tak i człowiek ma szansę wypłynąć na powierzchnię.

Szopka Neapolitańska wewnątrz kościoła

Wychodząc z kościóła zerknijmy na jego barokową fasadę z 1670 r., projekt Giacomo della Porta, zrealizowany przez Carlo Rainaldi.

Udajmy się teraz na drugą stronę głównej ulicy, gdzie mieszczą się obok siebie dwa place. Pierwszy z nich – Piazza di S. Claudio – gości mały kościółek SS. Andrea e Claudio dei Borgognoni, zbudowany w XVII w. dla kolonii mieszkańców Burgundii (dawna prowincja Francji).

Fasada i wnętrze kościoła SS. Andrea e Claudio dei Borgognoni

Obecny wygląd świątynia uzyskała w 1729 r., wg proj. Antoine Dérizet. Prezentuje typowy styl XVIII w. Jest dwupoziomowa, niższa część podzielona pilastrami, w centrum portal zamknięty okrągłym łukiem z podaną datą budowy: „MDCCXXIX”. Po bokach widzimy nisze, w których umieszczono posągi św. Klaudiusza ( dzieło Grandjacquet) i św. Andrzeja (dzieło François Breton). Część górna charakteryzuje się dużym, centralnie umieszczonym oknem zwieńczonym krzywoliniowym szczytem z emblematem królów Francji – Trzy Lilie. Wnętrze oparto na planie krzyża greckiego z centralnie umieszczoną kopułą. W ołtarzu głównym widzimy fresk Antonio Bicchiérai z adoracją anielską.

Obok placu S. Claudio mieści się drugi, znacznie wiekszy Piazza di S. Silvestro, który nazwę swą zawdzięcza wezwaniu stojącego tu kościoła S. Silvestro in Capite.

Po lewej fasada zewnętrzna; po prawej dziedziniec i fasada wewnętrzna kościoła S. Silvestro in Capite

Świątynia powstała w VIII w. na ruinach domu dwóch braci, późniejszych papieży: Stefana II i Pawła I. Jeszcze wcześniej stała tu Świątynia Słońca zbudowana przez cesarza Aureliana w 273 r. Słowa „in Capite” w wezwaniu kościóła oznaczają że przechowuje się tu relikwię głowy św. Jana Chrzciciela. Świątynia została w całości odrestaurowana w latach 1198 – 1216, wtedy też zbudowano ową 7 – pietrową dzwonnicę.

Romańska dzwonnica oraz wnętrze kościoła

Do kolejnej restauracji doszło w latach 1595 – 1601 wg proj. Francesco z Volterry i Carlo Maderno. Dekoracja wnętrza trwała aż do końca XVII w. i jest dziełem Carlo Rainaldi oraz Mattia i Domenico De Rossi, który również zaprojektował fasadę w 1703 r. Jej szczyt ozdobiony jest figurami świętych: Sylwestra, Stefana, Franciszka i Klary. Szczyt portalu natomiast (z XIII w.) zwieńczony jest niepełnym – tzw. złamanym – przyczółkiem z reprodukcją wizerunku z Edessy (wizerunku twarzy Chrystusa odbitym na płótnie – nie mylić z Całunem Turyńskim). Przez portal wchodzimy na dziedziniec zbudowany na widocznych do dziś fragmentach antycznej Świątyni Słońca!

Fragmenty antycznej Świątyni Słońca

Wnętrze kościoła jednonawowe z bocznymi kaplicami oraz sklepieniem ozdobionym malowidłem Giacinto Brandi. Ponad wejściem piękne, barokowe organy z 1680 r.

W kaplicach po prawej:

1) „Madonna z Dzieciątkiem i świętymi Antonim z Padovy i Stefanem I”Giuseppe Chiari, który jest też autorem malowideł w kaplicy przedstawiających historie świętych.

2) „Św. Franciszek otrzymuje stygmaty”Orazio Gentileschi; na ścianach i sklepieniu „Historie świętego” – malowidła Luigi Garzi

3) „Zielone Świątki”Giuseppe Ghezzi, autora całej dekoracji w kaplicy.

W prawym transepcie „Madonna z Dzieciątkiem i świętymi” Braccio Ciarpi; na sklepieniu „Historie św. Sylwestra”Ludovico Gimignani. Freski, którymi zdobiona jest kopuła, są dziełem Pomarancio.

Prezbiterium w formie łuku triumfalnego z marmurowym ołtarzem głównym z 1518 r. wykonanym w pracowniach toskańskich, w którym mieści się Tabernakulum – dzieło Rainaldi z 1667 r. W absydzie prezbiterium „Męczeństwo św. Stefana I” (po prawej) oraz „Posłańcy Konstantyna wzywający Św. Sylwestra” (po lewej) – przypisywane Orazio Borgianni.

W transepcie lewym: „Madonna z Dzieciątkiem i świętymi”Terenzio Terenzi z Urbino.

Prezbiterium kościoła S. Silvestro in Capite

W kaplicach po lewej:

3) „Nieskalana”Gimignani, autora również fresków na sklepieniu; na ścianach widzimy „Adorację magów” (po prawej) oraz „Nawiedzenie” – dzieła Morazzone

2) „Wizja św. Marcelego papieża na temat Świętej Rodziny”Gimignani, który jest też autorem malowideł w lunetach oraz „Glorii św. Józefa” na sklepieniu

1) „Ukrzyżowanie”Francesco Trevisani, autora również malowideł na ścianach „Droga do Kalwarii” oraz „Biczowanie” i „Triumf Krzyża” na sklepieniu.

Krypta kościoła S. Silvestro in Capite

W zakrystii „Ukrzyżowanie” – fresk z XIII w., „Biała Madonna” – fresk z XV w., „Biczowanie” (XIV – XV w.). W świątyni przechowywana jest też relikwia głowy św. Jana Chrzciciela.

Po prawej stronie kościoła widzimy budynek dawnego klasztoru benedyktynów, a od 1271 r. klarysek. Obecnie jest siedzibą Centrali Poczty Włoskiej.

Piazza di S. Silvestro z widocznym budynkiem poczty po prawej stronie kościoła

Został przejęty od zakonu i całkiem przebudowany przez architekta Giovanni Malvezzi w 1878 r.

Czas ruszyć dalej. Pójdziemy w prawo, wzdłuż budynku poczty wchodząc w ulicę via delle Mercede. Pod nr 50 widzimy dom zwany Sala Umberto.

Budynek Sala Umberto

To teatr powstały w 1882 r. wg proj. Andrea Busiri Vici. Początkowo był salą koncertową, powiększony w latach 1890 – 1913 przeobraził się w pierwsze publiczne kino w Rzymie, a w 1981 r. w teatr.

Pod nr 11 mieszkał niegdyś Walter Scott, szkocki powieściopisarz epoki romantyzmu, znany z takich dzieł jak „Rob Roy” czy „Ivanhoe”.

Budynek obok (nr 12) zwany jest Pałacem Berniniego. Jak głosi umieszczona tu w 1898 r. tabliczka (dzieło Ettore Ferrari) w budynku tym mieszkał i umarł Gian Lorenzo Bernini.

Po lewej budynek nr 11; po prawej nr 12, oba były własnością Berniniego

Piękna pamiątka, jaka szkoda, że umieszczona w niewłaściwym miejscu 🙂 Prawdą jest, że zarówno budynek nr 11 jak i 12 należały do Berniniego, jednakże mieszkał on pod nr 11! 🙂 Z budynkiem Berniniego związana jest bardzo zabawna historia, dokumentująca wielką rywalizację dwóch mistrzów baroku: Berniniego i Borrominiego. Otóż obok domów Berniniego znajduje się tzw. Pałac Propagandy. Jego budowę rozpoczął Bernini właśnie, który stworzył jego boczną elewację. Niestety został zwolniony i dalszą budowę nadzorował Borromini, który chcąc pokazać swą wyższość nad rywalem, na rogu bocznej elewacji, w ramie papieskiego herbu wyrzeźbił ośle uszy (co wtedy znaczyć miało mniej więcej: „jesteś przegrany, jesteś frajerem”). Na odpowiedź nie przyszło mu długo czekać. Kiedy następnego ranka przyszedł do pracy i wychylił się przez okno by z satysfakcją spoglądać na dom swego „wroga”, na tarasie zobaczył skierowaną w jego stronę olbrzymią rzeźbę penisa. Oczywiście zarówno ośle uszy jak i „penisa Berniniego” bardzo szybko usunięto aby nie gorszyć mieszkańców ale pamięć o tym pozostała do dzisiaj 🙂

Obok widzimy jeszcze inny interesujący obiekt, kościół S. Andrea della Fratte, zbudowany pod koniec XII wieku. Początkowo był własnością Augustianów, w 1585 r. przeszedł w ręce Braci Mniejszych św. Franciszka z Paoli, którzy w latach 1604 – 1612 całkowicie go przebudowali wg proj. Gaspare Guerra. Po jego śmierci dzieło przebudowy kontynuował Francesco Borromini (1653 – 1667), autor m. in. absydy, bębna kopuły i dzwonnicy. Prace ukończył wreszcie Mattia De Rossi w 1691 r. W 1826 zaś dokonano jeszcze niewielkich korekt w fasadzie (wg proj. Pasquale Belli). Dzwonnica oraz kopuła kościoła stanowią prawdziwy klejnot architektury baroku w typowym stylu Borrominiego. Wnętrze kościoła składa się z jednej nawy sklepionej kolebkowo, trzech kaplic po każdej stronie, transeptun i prezbiterium zamkniętego absydą i zdominowane jest przez wysoką kopułę dekorowaną przez Pasquale Marini. Po bokach portalu widzimy pomniki grobowe Livii del Grillo (po prawej) i Teresy d’Auria (po lewej) – dzieła Francesco Queirolo z 1752 r. Trochę dalej po lewej mieści się jeszcze jeden pomnik kardynała Carlo Leopoldo Calcagnini – dzieło Pietro Bracci.

Fasada i wnętrze kościoła S. Andrea della Fratte

 

W kaplicach po prawej:

1) marmurowa kadź – dzieło Borgognone; w głębi na ścianie „Chrzest Chrystusa”Ludovici Gimignani

2) Pomnik grobowy kardynała Pierluigi Carafa – dzieło Bracci.

Za trzecią kaplicą mieści się wejście na krużganki (można tam też wejść z zewnątrz), gdzie zobaczyć możemy lunety z freskami przedstawiającymi dzieje św. Franciszka z Paoli, których autorami są Cozza, Marini oraz Filippo Gherardi.

W prawym transepcie, w ołtarzu autorstwa Filippo Barigioni widzimy obraz „Św. Franciszek z Paoli”Paris Nogari. Ołtarz zdobią też anioły wykonane w stiuku – dzieło G. B. Maini.

W prezbiterium, w absydzie „Rozmnożenie chleba i ryb” – dzieło Marini; za ołtarzem głównym dzieła „Ukrzyżowanie św. Andrzeja”G. B. Lenardi, „Pogrzeb św. Andrzeja”Francesco Trevisani oraz „Śmierć św. Andrzeja”Lazzaro Baldi; po bokach prezbiterium zauważamy marmurowe anioły Gian Lorenzo Berniniego.

W transepcie lewym: ołtarz będący dziełem dwóch artystów Luigi Vanvitelli i Giuseppe Valadier, a w nim „Św. Anna, św Joachim i mała Maria”Giuseppe Bottani; pod ołtarzem mieści się statua św. Anny – dzieło Maini.

W trzeciej kaplicy po lewej „Cudowna Madonna” – dzieło przypisywane Domenico Bartolini.

Wychodząc z kościoła zboczmy na chwilę z wytyczonej trasy i udajmy się w lewo dochodząc do placu Largo del Nazareno. Po lewej stronie wnosi się pałac Palazzo Tonti, zwany też Collegio Nazareno, zbudowany w drugiej połowie XVI w.

Palazzo Tonti

W wieku XVII przeszedł w ręce kard. Michelangelo Tonti – byłego arcybiskupa Nazaretu i sekretarza stanu papieża Pawła V (Borghese). Kardynał stworzył tu kolegium mające edukować biedną młodzież. Wewnętrzny dziedziniec pałacu skrywa starożytne posągi nimf oraz interesujący zegar. Niestety budynek jest niedostępny dla turystów gdyż stanowi siedzibę polityczną. Na rogu tegoż budynku widzimy marmurową fontannę z płaskorzeźbioną głową byka umieszczoną tu w 1957 r.

Jeśli podejdziemy jeszcze kawałek dalej w lewo, uliczką via del Nazareno, pod nr 9 zobaczymy wejście do antycznego akweduktu Acqua Vergine.

Wejście do akweduktu Acqua Vergine

Naprzeciw znajduje się drugie wejście.

Wróćmy pod kościół i udajmy się wzdłuż jego lewego boku ulicą via di Capo le Case. Pod nr 56 mieścił się kiedyś Hotel Południe, w którym w 1887 r. mieszkała Teresa z Lisieux, znana też jako „Mała Teresa” – francuska karmelitanka bosa, dziewica, święta kościóła katolickiego, która zmarła w wieku 24 lat na gruźlicę.

Budynek dawnego Hotelu Południe

Pokój nr 1, w którym przebywała, przez wiele lat pozostał nienaruszony mimo znacznej ilości renowacji, jakie budynek przechodził. Jej pobyt tu upamiętnia tabliczka umieszczona na fasadzie.

Po drugiej stronie, pod nr 3 widzimy niezwykle ciekawie dekorowany budynek – Palazzo Centini, bardziej jednak znany jako Casa dei Pupazzi czyli Dom Lalek.

Po lewej kościół S. Andrea della Fratte, widok z boku; po prawej Casa dei Pupazzi

Zbudował go w XVIII w. architekt Tommaso Mattei a zakupił hrabia Felice Centini. W 1820 r. swoją pracownię miał tutaj malarz Massimo D’Azeglio. Okna budynku są przepięknie rzeźbione tzw. sztukaterią.

Dochodzimy do ulicy via Francesco Crispi, nazwaną imieniem włoskiego premiera z lat 1887 – 1891. Przed nami stoi…zdawać by się mogło…kościół. Owszem, kiedyś był to kościół S. Giovanni in Capo le Case należący do zakonu Karmelitów Bosych. W 1870 r. odebrano go jednak zakonnikom i umieszczono tu Muzeum Sztuki Przemysłowej a od 1995 r. mieści się tu Miejska Galeria Sztuki Nowoczesnej.

Miejska Galeria Sztuki Nowoczesnej

Udajmy się teraz w lewo by po chwili skręcić w prawo w ulicę via Sistina. Jest ona tak ciekawie zaprojektowana (wg Domenico Fontana), iż sprawia wrażenie bardzo spadzistej podczas gdy tak naprawdę różnica poziomów jej początku i końca wynosi zaledwie 10 metrów! Pod nr 113, tuż na poczatku, stoi piękny budynek, tzw. Rezydencja Nostra Signora di Lourdes czyli mały hotelik prowadzony przez zakonnice.

Casa di Nostra Signora di Lourdes

 

Portal Rezydencji Nostra Signora di Lourdes

Dalej pod numerami 124 – 125, jak mówi umieszczona tu tabliczka, mieszkał pisarz rosyjski Nicolai Gogol. W budynku obok (nr 122 – 123) mieszkał zaś polski poeta – Cyprian Kamil Norwid, o czym również możemy przeczytać na pamiątkowej tablicy.

Budynki, w których mieszkali Gogol i Norwid

Pod nr 128 – 131 widzimy Teatro Sistina zbudowany nie tak dawno, gdyż w 1950 r. wg proj. Marcello Piacentini.

Teatro Sistina

Wewnątrz mieści się okrągła sala mieszcząca 1600 osób, wyposażona w najnowocześniejsze urządzenia sceniczne.

Tuż za nim, pod nr 138 stoi Palazzo Rossini, w którym w 1882 r. mieszkał architekt i grafik Luigi Rossini z Rawenny. Po przeciwnej stronie dostrzegamy kościół SS. Ildefonso e Tommaso da Villanova z XVIII w. z barokową fasadą wykonaną przez Francesco Ferrari.

Po lewej Palazzo Rossini; po prawej kościół SS. Ildefonso e Tommaso da Villanova

Spacer nasz kończymy dochodząc do znanego nam już placu Piazza Barberini. Podczas naszego kolejnego spotkania odwiedzimy dzielnicę Campo Marzio czyli słynne Pola Marsowe. 🙂

——————————-
Podoba Ci się Spacerownik po Rzymie? Postaw nam kawę, przy kawie teksty szybciej się piszą 😜

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Bibliografia:

  • C. Rendina, Le chiese di Roma, Newton & Compton Editori, Milano 2000;
  • Giorgio Carpaneto, I palazzi di Roma, Newton & Compton, Roma 2004;
  • C. Rendina, D. Paradisi, Le strade di Roma, Newton & Compton Editori, Roma 2004;
  • Sergio Delli, Le fontane di Roma, Schwarz & Meyer Ed., Roma 1985;

Być może zainteresuje Cię również:

2 komentarze

  1. Brawo ! Rzadko spotyka się takie rzeczowe, konkretne i treściwe opisy dot. zabytków Rzymu- a w dodatku odnoszące się do mniej znanych perełek (może za wyj. San Adnrea della Valle). Bardzo dziękuję za podpowiedź. Na pewno skorzystam przy kolejnym zwiedzaniu Wiecznego Miasta.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.