Dziś, drodzy Czytelnicy zapraszamy Was w podróż po mniej znanej części Wiecznego Miasta. Poznajmy dzielnicę Ostiense.

 

Historia tego miejsca zaczyna się już w IX wieku. Wtedy to, wokół bazyliki św. Pawła za Murami zaczęła powstawać osada zwana Giovannipoli (nazwa przyjęta na cześć papieża Jana VIII). Prawdziwy rozwój nastąpił jednak dopiero w 1907 r., kiedy powstało tu wielkie centrum przemysłowe. Oficjalnie dzielnica uznana została w roku 1921. Dziś na 7 km² jakie zajmuje powierzchnia Ostense mieszka ponad 66 000 ludzi. Jak zapewne się domyślacie, bierze ona swoją nazwę od ulicy via Ostiense. Obecna ulica biegnie dokładnie nad tą antyczną, która prowadziła Rzymian prosto do Ostii.

Spacer zaczynamy w miejscu nam już znanym, czyli przy bramie Porta S. Paolo, tuż przy piramidzie Cestiusza. Pierwszym obiektem, o którym opowiemy więcej jest stacja kolejki „trenino” Roma – Lido.

Stacja kolejki „trenino” Roma – Lido

Jest to stacja miejskiej linii kolejowej zwanej metrem naziemnym. Łączy Rzym z jego nadmorską dzielnicą – Ostią. Ma 28,359 km długości i 13 stacji. Przystankiem końcowym jest stacja Cristoforo Colombo.

W drugiej połowie XIX wieku, kiedy doszło do rekultywacji wybrzeża rzymskiego i populacja części przybrzeżnej Rzymu zaczęła gwałtownie rosnąć, połączenie z centrum miasta stało się niezbędne. Pierwszy projekt linii wykonał Filippo Costa w roku 1868. Został zaakceptowany przez Państwo Kościelne (wtedy jeszcze papież rządził Rzymem). Projekt upadł niestety wraz z upadkiem Państwa Kościelnego w 1870 roku. Kolejny projekt powstał w 1913 r. i zakładał, że stacja początkowa umiejscowiona zostanie w pobliżu Koloseum. Prace rozpoczęły się z 5-cio letnim opóźnieniem ze względu na I wojnę światową. Kamień węgielny w miejscu przyszłej stacji Marina di Ostia 10 grudnia 1921 r. wmurował sam król Wiktor Emanuel III. 10 sierpnia 1924 r. nastąpiła inauguracja linii kolejowej. Przez wiele kolejnych lat linia była rozbudowywana i przebudowywana. W 1960 r. otwarto kończącą bieg pociągów stację Cristoforo Colombo. Od roku 1962 linii Roma-Lido oficjalnie oznaczona jest jako linia metra E.

Oznaczenie linii metra E, które wkrótce pojawi się na stacjach

Prace przy budowie stacji przy Porta San Paolo, gdzie zaczynamy nasz spacer rozpoczęły się w 1919 r.

Wygląd stacji tuż po wybudowaniu

Obiekt zaprojektował Marcello Piacentini, który był również odpowiedzialny za projekt stacji Marina di Ostia.

Stacja Marina di Ostia tuż po wybudowaniu

Stacja zachowuje typowy wygląd dworca regionalnego. Wewnątrz mieści się duża sala z kasami biletowymi. Atrium zdobią freski o tematyce marynistycznej. Wykonał je Giulio Rosso. Fasada jest w pełni klasycystyczna, przypomina troszkę rzymską świątynię.

Zanim ruszymy ulicą via Ostiense, proponujemy udać się ulicą biegnącą po lewej stronie stacji metra Piramide, wzdłuż tej stacji. To Viale delle Cave Ardeatine. Aleja ta doprowadzi nas na plac Piazzale dei Partigiani, gdzie wznosi się monumentalny dworzec kolejowy Roma Ostiense.

Dworzec kolejowy Roma Ostiense

Budynek ten powstał, aby olśnić Adolfa Hitlera! Tak, dobrze czytacie. Przed rokiem 1938 stacja Ostiense składała się ze zwykłego, małego budynku. Wyburzono go, a w jego miejscu wybudowano „stazione monumentale”, aby powitać niemieckiego dyktatora w „stylu rzymskim”.

Dworzec Roma Ostiense tuż po wybudowaniu

Hitler postawił na niej nogę 6 maja 1938 r. Scenę tę możemy zobaczyć w filmie Ettore Scoli „Una giornata particolare”, w którym wykorzystano kroniki filmowe przedstawiające powitanie Hitlera przez króla Vittorio Emanuele III i Benito Mussoliniego. Aby upamiętnić to wydarzenie plac, na którym stanął dworzec nazwano Piazzale Adolf Hitler. Po wojnie nazwę zmieniono na obecną.

Stację zaprojektował Roberto Narducci. Fasada w całości pokryta jest trawertynem, poprzedza ją portyk filarowy. Po prawej stronie dostrzegamy płaskorzeźbę Francesco Nagni „Bellerofont i Pegaz” – scena z mitologii greckiej. Po lewej zaś widzimy fontannę z konikami morskimi. Posadzka zdobiona jest czarno-białą mozaiką przedstawiającą różne sceny związane z historią Rzymu – to projekt Giulio Rosso i Marii ZaffutoPlac przed stacją służy dziś za parking i pętlę autobusową jednak jeszcze przed rokiem 1990 mieścił się tu piękny ogród i okazała fontanna projektu Roberto Narducci.

Po zwiedzeniu dworca możemy ulicą via della Stazione Ostiense wrócić do via Ostiense. My jednak proponujemy przejściem pod stacją kolejową przejść do placu Piazzale 12 Ottobre 1492, gdzie mieści się olbrzymi kompleks, wewnątrz którego znajdziemy sieć sklepów z włoską żywnością. To Eataly!

Kompleks sklepów i restauracji z włoską żywnością Eataly

Firma Eataly Srl założona została przez Oscara Farinetti w 2004 r. Pierwszy punkt powstał co prawda w Turynie w roku 2007, ale największym kompleksem jest ten w Rzymie, otwarty w roku 2012. Ma aż 4 kondygnacje i powierzchnię ponad 16000 m². Poza Italią sklepy Eataly odnajdziemy w USA, Brazylii, Niemczech, Szwecji, Turcji, Francji, Japonii, Korei Południowej, ZEA, Katarze, Arabii Saudyjskiej, Rosji, Kanadzie a także na statkach rejsowych: MSC Preziosa, MSC Divina oraz MSC Meraviglia. Jaka szkoda, że nie ma ich w Polsce.

Jedno ze stoisk w kompleksie Eataly

Po zaspokojeniu głodu, ulicą via Pellegrino Matteucci dochodzimy do via Ostiense. Warto zajrzeć na uliczkę naprzeciwko.

Mural na via del Porto Fluviale

To via del Porto Fluviale, zwana rzymską krainą street art.

Street art na via del Porto Fluviale

 

Wracamy na via Ostiense i ruszamy naprzód. Po chwili, po prawej stronie dostrzeżemy niezwykłą metalową konstrukcję. To gazometr – żelazna konstrukcja zbudowana przez włoską firmę Ansaldo przy współpracy z niemiecką firmą Klonne Dortmund w latach 1935 – 1937.

Rzymski gazometr

Był to w tamtych czasach największy gazometr w Europie. Wysokość wynosiła 89,1 m, średnica zaś 62 m. Składał się z 1551 metalowych żerdzi o łącznej długości 36 kilometrów! Po zakończeniu eksploatacji usunięto z jego wnętrza olbrzymią butlę, w której znajdował się gaz.

Po lewej stronie zwróćmy uwagę na pozostałości targu zwanego Mercati Generali di via Ostiense.

Pozostałości targowiska Mercati Generali di via Ostiense

Budowa targowiska rozpoczęła się w 1913 r., a jego inauguracja miała miejsce w roku 1922.

Widok z góry na targowisko w czasach świetności

Projektem zajął się Emilio Saffi, który przewidział dwie główne areny rynku. W jednej części miały znaleźć się zioła, owoce i warzywa, druga część przeznaczona była do sprzedaży mięsa, ryb i nabiału. Targ był olbrzymi, zajmował powierzchnię 138 000 m². Nie na darmo usytuowano go właśnie tutaj. Jak już wiemy, trwała tu budowa nowej linii kolejowej Roma-Lido. W pobliżu umiejscowiono jedną ze stacji. Każdy zatem mógł łatwo i szybko dotrzeć na targ.

Wnętrze targowiska w czasach świetności

Obszar wykorzystywany był aż do roku 2004. Wtedy targowisko przeniesiono na wschód, do części Rzymu zwanej Tiburtina. Od 2005 r. trwa wielka przebudowa tego miejsca. Prace jednak się ślimaczą, jak to we Włoszech. Nie wiadomo zatem kiedy się zakończą. A teraz ciekawostka: na tym targowisku w każdą noc wigilijną miał miejsce ciekawy folklorystyczny zwyczaj zwany Cottìo. Była to aukcja rybna, podczas której wyprzedawano ryby w niższych cenach oraz rozdawano wszystkim paczki świąteczne ze smażonymi rybami.

Tuż za Mercati Generali, po lewej stronie widzimy most Ponte Settimia Spizzichino.

Ponte Settimia Spizzichino

To duży, piękny, łukowy most z 2012 r. Ma 160 m. długości, 25,5 m szerokości oraz 126 m wysokości. Do jego projektu wykorzystano techniki komputerowej obróbki graficznej oraz oprogramowanie do modelowania 3D. Jego budowa trwała 3 lata i kosztowała 15,5 miliona euro. Poświęcony jest pamięci Settimii Spizzichino – włoskiej Żydówce, jedynej kobiecie, która przeżyła likwidację getta w Rzymie. Zmarła na atak serca 3 lipca 2000 roku w szpitalu Fatebenefratelli na Wyspie Tyberyjskiej.

Dalej, po stronie prawej widzimy budynek dawnej rzymskiej elektrowni, w którym mieści się dziś muzeum Centrale Montemartini.

Centrale Montemartini

W oryginale był to budynek elektrowni cieplnej, którą tu uruchomiono 30 czerwca 1912 r. Nosiła imię Giovanniego Montemartini, który był teoretykiem komunalizacji oraz doradcą technologicznym Rady Miejskiej – umarł w 1913 r. właśnie podczas posiedzenia Rady. Elektrownia zakończyła działalność w 1963 r. Kiedy w 1995 r. lapidarium z Muzeów Kapitolińskich musiało zostać zamknięte ze względu na prace renowacyjne, przeniesiono je właśnie do pomieszczeń byłej elektrowni. Prace w Muzeach Kapitolińskich zakończyły się w 2005 r., ale kolekcja nie wróciła już w całości na poprzednie miejsce. Duża część pozostała w Centrale Montemartini tworząc w ten sposób nową wystawę stałą i tym samym nowe muzeum na mapie Rzymu.

Nie będziemy w tym miejscu opisywać tejże kolekcji, nie czas po temu. Być może kiedyś powstanie osobny dział, w którym opiszemy dokładnie każde muzeum w Rzymie, tak jak to obecnie robimy z Muzeami Watykańskimi.

Teraz ruszamy dalej ulicą via Ostiense, mijając po lewej stronie kompleks budynków należących do uniwersytetu Università degli Studi Roma Tre. Po prawej zaś widzimy Parco Schuster, w którym umieszczono pomnik zwany „Foresta d’acciaio” czyli stalowy las.

Pomnik „Foresta d’acciaio” w Parco Schuster

Powstał dla upamiętnienia żołnierzy i cywilów, którzy zginęli w ataku terrorystycznym 12 listopada 2003 r., w bazie włoskich Carabinieri w Nassiriyah (Irak). Składa się z dziewiętnastu stalowych monolitów różnej wysokości symbolizujących dziewiętnaście ofiar zamachu. Ustawione są tak, że każdy z nas może tam wejść, aby poczuć, że mógł być jedną z ofiar. Pomnik powstał w latach 2007-2008, jest dziełem kilku artystów: Giuseppe Spagnulo, Lucio Agazzi, Maurizio Costacurta, Nicola Agazzi, Gabriele Amadori, Enrico Pocopagni i Paolo Pittaluga.

W tymże parku, na jego końcu odkryjemy jeszcze jedno ciekawe miejsce. To Nekropolia św. Pawła.

Jeden z grobowców w Nekropolii św. Pawła

Cały teren dzisiejszego parku oraz obszar, na którym stoi Bazylika św. Pawła za Murami w I wieku naszej ery był wielkim cmentarzem. Odkryto go już pod koniec XIX wieku. Okazało się, że był to cmentarz pogański, z którego po pochowaniu tutaj św. Pawła zaczęli korzystać również chrześcijanie. Dzisiaj, zaglądając pod dach, chroniący znalezisko przed deszczem i słońcem, zobaczymy jedynie malutki fragment ruin tejże nekropolii. Trzeba pamiętać, że nekropolia sięga kilka poziomów w głąb ziemi. Warto przejść na drugą stronę ulicy i wejść do restauracji Saulo, pod numerem 251. Na dziedzińcu zobaczymy bardzo dobrze zachowane grobowce z czasów od I do IV wieku.

Przed nami ostatni i zarazem najważniejszy punkt spaceru. Oto Bazylika św. Pawła za Murami prezentuje nam swe wdzięki. To jedna z czterech bazylik papieskich, która ponoć powstała w miejscu, w którym św. Lucyna Rzymska pochowała ciało św. Pawła. Jest drugą co do wielkości, tuż po bazylice św. Piotra.

Tradycyjnie zaczynamy od historii.

Pierwszym obiektem sakralnym jaki stanął w tym miejscu była mała kapliczka upamiętniająca miejsce pochówku św. Pawła, zbudowana zapewne chwilę po jego śmierci, do której doszło pomiędzy 64 a 67 rokiem (dokładna data jest nieznana). Zgodnie z tradycją został ścięty w miejscu, w którym dziś wznosi się kościół Opactwa Tre Fontane, przy ulicy via di Acque Salvie 1, mniej więcej 3,5 km od miejsca, w którym stoimy. Ponieważ po śmierci świętego, kapliczka stała się miejscem masowych pielgrzymek, Konstantyn Wielki postanowił zbudować tu niewielką bazylikę, konsekrowaną 18 listopada 324 r. przez papieża Sylwestra I. Do dnia dzisiejszego zachowała się z niej jedynie krzywizna absydy. Bazylika była prawdopodobnie trójnawowa, miejsce pochówku świętego zaznaczono złotym krzyżem. Z biegiem czasu jednak ten niewielki obiekt okazał się niewystarczający dla olbrzymiej rzeszy pielgrzymów. Dlatego w latach 386 – 390, na zlecenie cesarzy Teodozjusza I, Gracjana i Walentyniana II dokonano przebudowy. Choć ponownie konsekrował ją w roku 390 papież Syrycjusz, nie był to koniec rekonstrukcji świątyni. Ta bowiem trwała aż do roku 395, zakończono ją już za panowania cesarza Flawiusza Honoriusza. Projektem budowy zajął się architekt Ciriade, którego potocznie zwano „profesor mechanicus”. Postawił on budynek z pięcioma nawami dzielonymi przez 80 kolumn. W kolejnych latach bazylika była jeszcze – mówiąc kolokwialnie – dopieszczana. Łuk triumfalny i dekoracja mozaikowa pojawiły się w czasie pontyfikatu papieża Leona I, przed rokiem 440. On także zlecił wykonanie tond z wizerunkami papieży, które biegły ponad arkadami nawy głównej. Ponadto ozdobił mozaikami ze scenami ze Starego Testamentu i Dziejów Apostolskich prawą i lewą nawę, a łuk absydalny wizerunkiem Chrystusa trzymającego krzyż oraz Dwunastoma Patriarchami (Starcami) z Apokalipsy, a także wizerunkami świętych Piotra i Pawła w pendentywach. Podwyższył również transept. Kolejna restrukturyzacja miała miejsce w czasie pontyfikatu papieża Symmachusa na przełomie V i VI wieku. Odnowiono wtedy absydę oraz zrealizowano projekt budowy „habitacula” czyli pewnego rodzaju hostelu dla biedniejszych pielgrzymów, który w VII wieku wyburzył papież Sergiusz I.

Kolejne lata przyniosły kolejne zmiany. Podniesiono poziom posadzki i przeniesiono ołtarz dokładnie nad rzekomy grób św. Pawła (wcześniej ołtarz stał bliżej nawy głównej, a nad grobem wznosił się mały pomnik). W VIII wieku odnowiono posadzkę w atrium, a pod koniec tegoż wieku, na zlecenie papieża Leona III ułożono pierwszą marmurową podłogę. Wiek IX zasłynął otoczeniem bazyliki murami obronnymi z wysokimi wieżami. Dokonał tego papież Giovanni VIII (Jan VIII) stąd miejsce to zaczęto nazywać Giovannopolis. Od strony fasady, przy nawie północnej wzniesiono dzwonnicę. W 1285 r. Arnolfo di Cambio ozdobił bazylikę cyborium oraz kandelabrem, a także wykonał krużganki klasztorne. W roku 1600, na zlecenie papieża Klemensa VIII zbudowano ołtarz główny. Benedykt XIII zaś, w roku 1724 zlecił przebudowę Kaplicy Krzyża (dziś przechowywany jest tam Najświętszy Sakrament). Umieszczono w niej drewniany krucyfiks z XIV wieku, ponoć wykonany przez Pietro Cavallini (inni twierdzą, że przez Tino di Camaino). W 1787 r. bazylikę opisał przebywający w Rzymie Goethe. To dzięki jego „Podróży do Włoch” wiemy, jak wyglądała. Niestety bazylika, którą oglądamy dzisiaj to już inny kościół. Dlaczego? W nocy z 15 na 16 lipca 1823 r. w bazylice wybuchł pożar. Żywioł szalał aż 5 godzin niszcząc większą jej część. Okazało się, że winny był dekarz, który po zakończonej pracy zapomniał zgasić ogień. Legenda głosi jednak, że wszystkiemu winny był brak miejsca na nowy wizerunek papieża. W tamtym czasie na Tronie Piotrowym zasiadał papież Pius VII. Dziewięć dni przed pożarem zauważył, że w bazylice brakuje miejsca na nowy portret. Uznał to za zły znak. Twierdził, że zdarzy się coś złego. Biedak tak się przestraszył, że aż zasłabł, przewrócił się i złamał nogę. Gdy leżał na łożu śmierci, ogień trawił jego ulubioną świątynię. Żaden z kardynałów nie odważył się wyznać mu prawdy. 20 sierpnia 1823 zmarł, ponoć nie wiedząc o tej tragedii. Od tamtego czasu mieszkańcy Rzymu wierzą, że gdy braknie miejsca na portret nowego papieża nadejdzie kres Kościoła. Dlatego dziś zakonnicy robią wszystko, aby miejsc było sporo.

Pożar zniszczył tak dużo, że trzeba było wyburzyć prawie cały kościół. Zachowała się jedynie absyda, łuk triumfalny, część transeptu z częścią kaplic (dzięki temu zniszczeniu nie uległo cyborium ani kandelabr) oraz krużganki.

Odbudowę bazyliki zlecił papież Leon XII. 25 stycznia 1825 r. wydał encyklikę „Ad plurimas”, w której nakazywał biskupom zbieranie wśród wiernych ofiar na jej odbudowę. Zewsząd spływały olbrzymie pieniądze. Ofiarowali je między innymi król Sardynii, Francji, Obojga Sycylii, władcy Niderlandów, car Mikołaj I czy namiestnik Egiptu.

Odbudową świątyni kierował architekt Pasquale Belli, który częściowo wykorzystał wcześniejszy projekt wykonany przez Giuseppe Valadier. Jednak obecny wygląd bazyliki jest zasługą innego architekta – Luigi Poletti. Zanim ukończono budowę, dokonano konsekracji – odbyło się to 10 września 1854 r. Budowa trwała dalej. W 1928 r. powstał potężny dziedziniec kolumnowy – quadriportico – zbudowany ze 150 kolumn. Nie brakowało ciężkich momentów. Jedną z takich chwil był dzień 23 kwietnia 1891 r., kiedy to doszło do eksplozji beczki prochu w pobliskim forcie Forte Portuense. Wybuch zniszczył witraże z 1830 r. autorstwa Antonio Moroni. W ich miejsce wstawiono alabastrowe płytki podarowane przez króla Egiptu Fuada I. Faktyczne ukończenie budowy nastąpiło dopiero w roku 2006! Odsłonięto wtedy fragment grobu św. Pawła.

Idąc od strony via Ostiense, jako pierwsza ukazuje nam się widoczna z daleka dzwonnica.

Dzwonnica – pierwszy element bazyliki, który widać z daleka

Podążmy w jej kierunku, wzdłuż muru, za którym mieści się opactwo Benedyktynów, którzy zamieszkują tu od VIII wieku.

Wejście do Benedyktyńskiego Opactwa św. Pawła za Murami

Bazylikę zwiedzać będziemy według następującego planu:

Plan zwiedzania bazyliki św. Pawła za Murami

 

Dochodzimy do kampanili (dzwonnicy – nr. 1 na planie).

Kampanila w pełnej krasie

Przypomina ona latarnię morską. Pierwsze trzy poziomy zbudowane są na planie kwadratu, czwarty poziom jest oktagonalny, ostatni zaś przypomina nam owalne tempietto (małą świątynię) z korynckimi kolumnami.

Skręcamy w lewo i podążając nadal wzdłuż murów widzimy ogrom budowli. Mijamy boczne wejście w formie pronaosu, czyli przedsionka przedniej części antycznej świątyni greckiej (nr 2).

Boczne wejście do bazyliki św. Pawła za Murami

Zaprojektował go Luigi Poletti. Składa się z 12 kolumn z marmuru greckiego sprowadzonego z Hymetu (pasmo górskie na południowy wschód od Aten).

Podążając dalej dochodzimy do viale di S. Paolo i oczom naszym ukazuje się fasada poprzedzona atrium kolumnowym, tzw. quadriportico (nr 3).

Przednia część quadriportico

Przechodząc przez część frontową ozdobioną medalionami z wizerunkami 12 apostołow, wkraczamy na dziedziniec, na środku którego wznosi się olbrzymi posąg św. Pawła autorstwa Giuseppe Obici.

Atrium z posągiem św. Pawła oraz fasada bazyliki św. Pawła za Murami

Po prawej odnajdziemy również posąg św. Łukasza wykonany przez Francesco Fabj-Altini. Wstępny projekt całego założenia stworzył Luigi Poletti a wykonali go w latach 1890 – 1928 Giuseppe Sacconi i Guglielmo Calderini.

Zwróćmy uwagę na ściany boczne portyku. Również dekorowane są medalionami, tym razem z symbolami 12 apostołów oraz niektórych uczniów św. Pawła.

Fasadę bazyliki zdobią mozaiki wykonane w latach 1854 – 1874. Autorami projektów kartonowych byli Filippo Agricola i Nicola Consoni, którzy próbowali odwzorować te oryginalne średniowieczne. Mozaika jest trójpoziomowa. Najniżej, pomiędzy oknami widzimy czterech proroków większych (Stary Testament): Izajasza, Daniela, Jeremiasza i Ezechiela. Powyżej, pod gzymsem przedstawienie Agnus Dei – Baranek Boży na Rajskiej Górze, z której wypływają cztery rzeki symbolizujące Cztery Ewangelie. W rzekach tych gasi pragnienie 12 jagniąt, które symbolizują apostołow. Trójkątny tympanon zdobi mozaika z przedstawieniem Chrystusa Błogosławiącego, po jego bokach zaś siedzą św. Piotr i św. Paweł.

W narteksie mieści się 5 portali prowadzących do wnętrza bazyliki. Największe, środkowe drzwi wykonał w 1930 r. Antonio Maraini. Mają niespełna 7,5 m. wysokości i 3,35 m. szerokości. Zdobią je bassoreliefy (tzw. płaskorzeźby płaskie, czyli wystające nad powierzchnię mniej niż połową wypukłości) z epizodami z życia świętych Piotra i Pawła. Drzwi wykonano z brązu i ozdobiono krzyżem wykonanym ze srebra zdobionego lapis lazuli.

Bardzo ważne są drzwi po stronie prawej. To portal z oryginalnej bazyliki. Pochodzi z XI wieku i jest jednym z najciekawszych dzieł sztuki bizantyjskiej w Rzymie. Choć pożar trochę je zniszczył, zostały zrekonstruowane i dziś stanowią Porta Santa (Świętą Bramę). Zdobią je „Sceny ze Starego i Nowego Testamentu” wykonane przez Staurachiosa da Scio w roku 1070! W niszach pomiędzy portalami widzimy świętych Piotra i Pawła.

 

Wchodzimy do wnętrza świątyni. Pamiętajmy, że przekraczając bramę główną, wchodzimy na teren Watykanu! Bazylika ma bowiem status eksterytorialny! Wnętrze ma 131,66 m. długości, 65 m. szerokości i 29,7 m. wysokości. Opiera się na planie krzyża łacińskiego. Dzielone jest na 5 naw przez 80 granitowych kolumn monolitycznych. Nawa główna ma aż 24,6 m. szerokości.

Monumentalna nawa główna

Wrażenie robi również niezwykle bogaty sufit wykonany w stylu cinquecentesco. Powstał na zlecenie papieża Piusa IX, którego stemmę widzimy na środku.

Sufit w bazylice św. Pawła za Murami

Podłoga jak i ściany wykonane są z polichromowanych marmurów tworzących wzory geometryczne. Nie ma kaplic bocznych. Pasma nad łukami kolumn dzielących nawy ozdobiono tondami z wizerunkami wszystkich papieży – od św. Piotra począwszy na papieżu Franciszku skończywszy (przynajmniej na tą chwilę).

Portrety papieży, z podświetlonym obecnie panującym Franciszkiem

Jak wspominaliśmy benedyktyni postarali się, aby nie zabrakło miejsca na nowe portrety więc trochę pustych tond też znajdziemy. Portrety te wykonano techniką mozaikową na złotym tle. Większość powstała w 1847 r., za pontyfikatu Piusa IX, który nakazał wykonać je tak, aby wiernie przypominały te oryginalne, które w większości uległy zniszczeniu w czasie pożaru. Pamiętajmy jednak, że większość tych portretów nie odwzorowuje rzeczywistego wyglądu papieży, gdyż wykonane zostały setki lat po ich śmierci. Dopiero te współczesne faktycznie odzwierciedlają rzeczywisty wygląd biskupów Rzymu. Nad tondami, w górnej części naw i transeptu odkryjemy 36 fresków wykonanych przez kilku artystów: Pietro Gagliardi, Francesco Podesti, Guglielmo De Sanctis, Francesco Coghetti i Cesare Mariani, przedstawiających „Sceny z życia św. Pawła”.

Freski w górnej części nawy

Spacerując po bazylice należy pamiętać, że chodzimy po grobach. Pod posadzką bowiem odkryto ponad 1700 płyt grobowych z inskrypcjami. Szacuje się, że pod bazyliką znajduje się około 5000 pochówków.

W niszach ścian bocznych umieszczono posągi apostołów autorstwa Francesco Fabj-Altini, Antonio Allegretti, Giuseppe Trabacchi, Emilio Gallori, Eugenio Maccagnani i Filippo Cifariello, wykonane w 1884 roku. Odwracając się i spoglądając ponad portal główny zobaczymy „Anioły” Ignazio Jacometti (po prawej) i Salvatore Revelli (po lewej) trzymające stemmę papieża Piusa IX.

Kontrfasada ze stemmą papieża Piusa IX

 

W prawej nawie bocznej odnajdziemy makietę bazyliki, która ukazuje niejako przekrój tejże budowli. Warto tam zajrzeć.

Przekrojowa makieta bazyliki

 

W głębi nawy głównej nie sposób pominąć przepięknego łuku triumfalnego zwanego Arco Trionfale di Galla Placidia.

Arco Trionfale di Galla Placidia

Nosi imię cesarzowej rzymskiej, żony cesarza Konstancjusza III (421 r.). Zadaniem łuku jest oddzielenie nawy głównej od transeptu. Wspiera się on na dwóch kolumnach z granitu z Montòrfano z jońskimi kapitelami. Przed łukiem wznoszą się posągi „Św. Piotra” (nr 4) autorstwa Ignazio Jacometti oraz „Św. Pawła” (nr 5) – Salvatore Revelli.

Co przedstawia dekoracja na łuku? W centrum widzimy „Błogosławiącego Chrystusa Salwatora pomiędzy dwoma adorującymi aniołami” oraz „Symbole Ewangelistów” i „24 Starców Apokalipsy”. Po lewej i prawej stronie, w dolnej części łuku postacie świętych: „Św. Piotr” i „Św. Paweł”. Po drugiej stronie łuku znajduje się „Błogosławiący Chrystus pomiędzy symbolami św. Łukasza i św. Marka” i również „Święci Piotr i Paweł”.

Ponad ołtarzem głównym wznosi się przepiękne cyborium (nr 6) wykonane przez Arnolfo di Cambio w 1284 r.

Cyborium wykonane przez Arnolfo di Cambio

Wiemy, że Arnolfo z kimś współpracował, z jakimś „socius Petrus”. Najbardziej prawdopodobnym jest Pietro Cavallini. Jednak niektórzy historycy sztuki wskazują innego pomocnika – Pietro di Oderisio. Budowę zlecił opat Bartolomeo. To wspaniały przykład jakże rzadkiego w Rzymie gotyku! Wykonano go z marmuru. Składa się z baldachimu wspartego na czterech korynckich kolumnach z czerwonego porfiru i kapitelach ze złoconego marmuru (kolumny niestety nie są oryginalne, zastąpione je podczas renowacji w XIX wieku). W niszach baldachimu, po bokach widoczne są posągi świętych: „Św. Piotr”, „Św. Paweł”, „Św. Łukasz” i „Św. Benedykt”. Baldachim dekorowany jest także ośmioma płaskorzeźbami z przedstawieniami: „Opat Bartolomeo”, „Ofiarowanie tabernakulum św. Pawłowi”, „Św. Łukasz”, „Kain i Abel składający ofiarę Wszechmocnemu” (który błogosławi jedną ręką, ale drugą odmawia przyjęcia ofiary), „Konstantyn i Teodozjusz”, „Adam i Ewa zbrukani grzechem”. W czterech tympanonach umieszczono anioły.

W konfesji pod ołtarzem głównym zobaczyć możemy odsłonięty fragment grobowca, w którym ponoć pochowano św. Pawła (nr 7) oraz fragment absydy z oryginalnej bazyliki konstantyńskiej. W gablocie widać także łańcuch, którym skuty był święty.

Konfesja z grobem św. Pawła

Po prawej stronie ołtarza stoi jeszcze jeden piękny, oryginalny element gotycki – to kandelabr paschalny (nr 8) – dzieło Pietro Vassalletto i Nicolò D’Angelo z XII wieku.

Kandelabr paschalny

Bazę zdobią płaskorzeźby przedstawiające cztery pary zwierząt, wśród których siedzą kobiety trzymając zwierzęta za szyje. Trzon kandelabru zdobią płaskorzeźby przedstawiające „Epizody Pasyjne”.

Absyda (nr 9) zdominowana jest przez olbrzymią mozaikę z czasów papieża Honoriusza III (XIII w.).

Absyda z mozaiką

Pośrodku siedzi „Chrystus Błogosławiący” u stóp którego umieszczono malutki napis: „HONORIUS III”. Po jego prawicy „Święci Piotr i Andrzej”, po lewej zaś „Święci Paweł i Łukasz”. Poniżej Chrystusa „Krzyż Tronujący” flankowany aniołami oraz „Apostołowie i święci pomiędzy palmami”. Ponadto, na łuku absydalnym, po stronie prawej „Św. Jan Ewangelista błogosławi Jana XXII”, oraz symbol tegoż Ewangelisty, po lewej zaś „Madonna z Dzieciątkiem na tronie” i symbol św. Mateusza. Autorem mozaik jest Pietro Cavallini.

Centralne miejsce absydy zajmuje Tron Papieski zdobiony złoconą płaskorzeźbą „Chrystus przekazuje klucze św. Piotrowi” autorstwa Pietro Tenerani. W lunecie dostrzeżemy przedstawienie „Św. Paweł wzniesiony do trzeciego nieba” – dzieło Vincenzo Camuccini z 1840 r. Jest to wizja z fragmentu „Listu św. Pawła do Koryntian”. Czym jest „Trzecie Niebo”? Utożsamiane jest z Rajem. Już w czasach św. Pawła istniała tzw. koncepcja Siedmiu Niebios. Pierwsze Niebo to warstwa najbliższa ziemi, czyli powietrze i chmury. Mieszkają tam złe duchy. Drugie Niebo to firmament, gdzie mieści się więzienie dla odstępców, czyli aniołów czekających na sąd i wyrzucenie do Gehenny (była to dolina przy granicach Jerozolimy, gdzie palono zwłoki przestępców – utożsamiana z Piekłem). Trzecie Niebo to Raj, gdzie dusze oczekują na zmartwychwstanie. Ponoć na północ od Raju znajduje się Piekło (Gehenna), z którym Raj graniczy. Czwartym Niebem są Słońce i Księżyc. Piąte to Niebo Czuwających, gdzie mieszka 200 000 aniołów, którzy odstąpili od Pana pod wodzą Semyazza. Był to najpotężniejszy anioł, który zbuntował się przeciw Bogu, dziś jest władcą Upadłych. Szóste Niebo to Dom Siedmiu – siedmiu Archaniołów, siedmiu Cherubinów, siedmiu Serafinów oraz siedmiu Feniksów. Siódme Niebo jest najważniejsze, mieszka tam bowiem Bóg. Stąd powiedzenie: „Być w siódmym niebie”.

Transept posiada bardzo bogato zdobiony sufit ze stemmami papieży: Piusa VII, Leona XII, Piusa IX i Grzegorza XV. Dostrzeżemy tam jeszcze jedną stemmę. To Stemma Bazylikalna – ramię z mieczem. Pilastry korynckie wykonano z resztek kolumn z antycznej bazyliki. W obu ramionach transeptu zobaczymy ołtarze wykonane z malachitu i lapiz lazuli, które podarował car Mikołaj I. Ołtarz w lewym ramieniu (nr 10) prezentuje „Nawrócenie św. Pawła”, dzieło Vincenzo Camuccini. Po bokach mieszczą się figury „Św. Romuald” (nr 11) autorstwa Achille Stocchi oraz „Św. Grzegorz Wielki” (nr 12) – dzieło Francesco Massimiliano Laboureur.

Ołtarz w lewym ramieniu transeptu

W części tej zwróćmy również uwagę na piękne organy.

Główne organy bazylikalne

Wykonane zostały przez braci Serassi dla arcybazyliki św. Jana na Lateranie. W 1885 r. papież Leon XIII przekazał je do bazyliki św. Pawła za Murami.

Po lewej stronie absydy odwiedzimy dwie kaplice. Pierwsza z nich to Kaplica św. Stefana (nr 13).

Kaplica św. Stefana

W Polsce nazywamy go Szczepanem, pierwszym męczennikiem, ale naprawdę nosił imię Stefan. W kaplicy widzimy posąg protomęczennika autorstwa Rinaldo Rinaldi. Dodatkowo mieszczą się tu dwa obrazy. Po prawej „Ukamienowanie świętego Szczepana” – dzieło Francesco Podesti, po lewej zaś „Św. Szczepan osądzony przez Sanhedryn” pędzla Francesco Coghetti.

Tuż obok znajduje się Kaplica Przenajświętszego Sakramentu (nr 14).

Kaplica Przenajświętszego Sakramentu

Zaprojektował ją Carlo Maderno. Przetrwała ona pożar praktycznie w całości. Wewnątrz przechowuje się „Krucyfriks” z XIV wieku, którego wykonanie przypisuje się Pietro Cavalliniemu (niektórzy twierdzą, że wykonał go Tino da Camaino), który nota bene jest w tym miejscu pochowany. Po lewej stronie zauważymy mozaikę z przedstawieniem „Madonny” z XII wieku. W niszy po prawej stoi posąg „Św. Pawła” – drewniany, oryginalny pochodzący z przełomu XIV i XV wieku, z widocznymi śladami po pożarze.

Drewniana rzeźba „Św. Paweł” z widocznymi śladami po ogniu

Cudem ocalał. W niszy po lewej stoi posąg „Św. Brygidy” – dzieło Stefano Maderno.

Tuż za absydą mieści się kolejna kaplica – to Kaplica św. Wawrzyńca (nr 15).

Kaplica św. Wawrzyńca

Także jest dziełem Carlo Maderno z początku 1629 r. W ołtarzu mieści się marmurowy tryptyk, który wykonali artyści ze szkoły Andrea Bregno (1492 r.). Widzimy tu również inkrustowane stelle chóru oraz obrazy Giuseppe Ghezzi, wśród nich słynna „Ostatnia Wieczerza”. Nie pomińmy umieszczonych w niszy organów wykonanych w 1891 r. przez Williama George’a Trice’a. Do 1911 r. znajdowały się na Awentynie w kościele Sant’Anselmo.

Sąsiaduje z nią Kaplica św. Benedykta (nr 16), którą Luigi Poletti wykonał na wzór celli antycznej świątyni.

Kaplica św. Benedykta

Widoczne 12 marmurowych kolumn pochodzi z etruskiego miasta – Weje! Wnętrze skrywa posąg św. Benedykta wykonany przez Pietro Tenerani. Przedstawia opata siedzącego na krześle. Tuż przy wejściu do kaplicy widzimy kropielnicę autorstwa Pietro Galli z 1860 r. (nr 17).

XIX-wieczna kropielnica

 

W prawym ramieniu transeptu symetrycznie umieszczono kolejny ołtarz (nr 18).

Ołtarz w prawym ramieniu transeptu

Widzimy w nim mozaikową kopię „Koronacja Marii” Giulio Romano i Francesco Penni. Ołtarz flankują dwie statuy: „Św. Scolastyka” dłuta Felice Baini (nr 19) oraz „Św. Benedykt” – dzieło Filippo Gnaccarini (nr 20).

Na prawo od ołtarza mieści się wejście do Sali Męczeństwa zwanej również Oratorium św. Juliana (nr 21). Odnajdziemy tutaj fragmenty fresków z XII i XIII wieku z przedstawieniami świętych czczonych w średniowieczu w klasztorze opactwa Benedyktynów, między innymi św. Cezara z Terracina.

Z Oratorium przechodzi się do Baptysterium (nr 22) zbudowanym na planie krzyża greckiego z czterema antycznymi kolumnami nakrytymi jońskimi kapitelami. Stąd, mijając w niszy posąg, którego autorstwo przypisuje się Antoniazzo Romano„Św. Paweł”, przechodzimy do Sali Gregoriańskiej (nr 23). W niej zachwyci nas kolosalny posąg papieża Grzegorza XVI dłuta Rinaldo Rinaldi. Na ścianach odkryjemy zaś freski z XV wieku „Chrystus adorowany przez anioły” i „Madonna z Dzieciątkiem wśród świętych” oraz mozaiki pochodzące z absydy bazyliki z XIII wieku.

Natychmiast po stronie prawej dostrzeżemy przejście prowadzące do krużganków (nr 24). Zaprojektował je Pietro Vassalletto w XII wieku, ukończone zostały przed rokiem 1214, czyli już po jego śmierci.

Krużganki Pietro Vassalletto

Quadriportico krużganków w stylu arte cosmatesca składa się z przestrzeni dzielonych przez filary. W przestrzeniach tych umieszczono różnego rodzaju sparowane kolumny: gładkie, ośmiokątne, przeplatane, spiralne, inkrustowane mozaiką, jednym słowem „różniste”!

Ogród różany w krużgankach zakonnych

Trzy ramiona arkad są do siebie dość podobne. Jedno ramię zdecydowanie się wyróżnia. Mówimy o ramieniu sąsiadującym z bazyliką. Tutaj kolumny są bardziej ozdobne, wyrafinowane, bazy dekorowane są różnymi stworami. Również przestrzenie między łukami ozdobiono fantastycznymi zwierzętami i motywami roślinnymi. Pod fryzem wzdłuż trzech ramion biegnie napis, który można tak przetłumaczyć:

„To miejsce, dekorowane z wielkim przepychem, kryje święte milicje . Tu studiuje, czyta i modli się rodzina klasztorna. Obowiązuje ich klauzura, dlatego miejsce to nazywa się Chiostro od słowa chiudere (zamykać). Tu mieszkają pobożni bracia, którzy radują się w Chrystusie. Krużganek z zewnątrz jest najpiękniejszy w mieście, podczas gdy wewnątrz obowiązuje surowa reguła klasztornej rodziny. Piękno krużganka podkreślone przez złoto przewyższa wszystkie inne, gdyż zbudowany on jest z godnych podziwu materiałów. Dzieło to  zapoczątkował urodzony w Kapui Pietro, którego później Rzym uhonorował kapeluszem kardynalskim; resztę dokończyła w latach, w których był opatem, opatrznościowa prawica Jana”.

W ściany krużganków wmurowano różne elementy pochodzące ze starożytnej bazyliki bądź z nekropolii odnalezione podczas prac archeologicznych. Zwróćmy również uwagę na piękny rzymski sarkofag zdobiony płaskorzeźbami „Apollo i Muzy”, „Apollo i Marsjasz” czy „Apollo grający na lirze”.

Z krużganków zakonnych przejść można do Pinakoteki (nr 25), na ścianach której zobaczymy portrety papieży; „Madonnę z Dzieciątkiem wśród świętych” w stylu Antoniazzo Romano; „Zwiastowanie”, „Męczeństwo św. Sebastiana” i „Święci Piotr i Paweł” – dzieła szkoły umbryjskiej z XVI w.; „Madonna z Dzieciątkiem” autorstwa Benvenuto di Giovanni; „Biczowanie”Bramantino i kilka innych. Stojąca na środku Kaplica Relikwii (nr 26) kryje krzyż z pozłacanego srebra przypisywany Nicola da Guardiagrele.

 

Wychodząc z bazyliki, możemy zakupić kilka pamiątek lub napić się kawy podziwiając niektóre elementy starożytnej bazyliki: kapitele, fragmenty kolumn. Można także odwiedzić Muzeum Archeologiczne, gdzie zobaczymy fragmenty starej bazyliki.

Elementy ze starej bazyliki

 

Warto pamiętać, że od 1980 r. bazylika św. Pawła za Murami wpisana jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

 

Na tym kończymy spacer po części Rzymu zwanej Ostiense.

Do zobaczenia kolejnym razem.

——————————-
Podoba Ci się Spacerownik po Rzymie? Postaw nam kawę, przy kawie teksty szybciej się piszą 😜

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

Bibliografia:

  • Claudia Cerchiai, I Rioni e i Quartieri di Roma, Roma, 1991;
  • Claudio Rendina, I quartieri di Roma, Roma, 2006;
  • Zygmunt Kubiak, Mitologia Greków i Rzymian, Warszawa 2003;
  • Settimia Spizzichino, Isa di Nepi Olper, Gli anni rubati: le memorie di Settimia Spizzichino, reduce dai lager di Auschwitz e Bergen-Belsen, Comune di Cava de’ Tirreni, 1996;
  • Marina Bertoletti, Maddalena Cima e Emilia Talamo, Centrale Montemartini. Musei Capitolini, in Musei in Comune. Roma, Milano 2006;
  • Luciano Zeppegno, Roberto Mattonelli, Le chiese di Roma, Roma, 1996;
  • Niccolò Costa, Le Basiliche Maggiori, meta obbligata del pellegrino a Roma, Città del Vaticano, 2003;
  • Marina Docci, San Paolo fuori le mura: dalle origini alla basilica delle origini, Roma, 2006;
  • Graziano Fronzuto, Organi di Roma. Gli organi delle quattro basiliche maggiori, Firenze 2007;
  • Marina Docci, San Paolo fuori le mura: dalle origini alla basilica delle origini, Roma 2006.

Być może zainteresuje Cię również:

5 komentarzy

  1. “Pod posadzką bowiem odkryto ponad 1700 płyt grobowych z inskrypcjami. Szacuje się, że pod bazyliką znajduje się około 5000 pochówków.”
    Z jakich czasow sa te plyty grobowe i pochowki?

      1. Dziękuję za wspaniałe informacje o bazylice św. Pawła za murami. Przewodniki, które mam, nie zadowalały mnie ani trochę. Wreszcie znalazłam rzetelne opracowanie dotyczące tej jakże ważnej dla cywilizacji zachodniej świątyni. Jeszcze raz piękne dzięki. Czekam na więcej podobnych opracowań dla wielbicieli Rzymu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.